Jeśli zdobywacie Koronę Gór Polski, to wcześniej czy później staniecie przed „wyzwaniem” zdobycia Kowadła (989 m n.p.m.) w Górach Złotych oraz Rudawca (1105 m n.p.m.) w Górach Bialskich. Na oba szczyty wiedzie zielony szlak z małej miejscowości Bielice. Możecie więc wejść z Bielic na Kowadło, zejść z powrotem, wejść na Rudawiec i wrócić lub też wybrać się na bardzo przyjemny spacer dość pustymi szlakami. Spacer będzie miał długość 18,4 km i – zgodnie z mapą turystyczną – zajmie Wam 5:43 godziny. Suma podejść wyniesie na nim ok. 700 m. Nie będzie więc jakoś szczególnie wymagający, a przejdziecie nim przez obie „Korony”.
Szlak ten warto wybrać także dlatego, że prowadzi przez – lub w pobliżu – rzeczywistych najwyższych szczytów Gór Bialskich i Złotych, które nie są zliczane do Korony Gór Polski, gdyż nie przechodzi przez nie oznaczony szlak turystyczny. Można tam jednak bez problemu dotrzeć szeroką ścieżką wiodącą wzdłuż granicy. Dodam jeszcze, że nie wszyscy uznają Góry Bialskie za oddzielne pasmo, traktując je jako część Gór Złotych. Oba pasma są tak podobne do siebie, że rzeczywiście trudno je odróżnić od siebie.
Z Bielic na Kowadło
Wycieczka, którą Wam proponuję, prowadzi najpierw z Bielic zielonym szlakiem na Kowadło. Odległość nie jest duża, bo to zaledwie 2 km, których przejście powinno zająć ok. 50 minut. Mamy tam ok.: 246 m podejść i 4 m zejść. Przewyższenia odczujecie w zasadzie na ostatnim odcinku szlaku, kiedy skręcicie przy tablicy informującej o Śnieżnickim Parku Krajobrazowym z wygodnego, szerokiego leśnego duktu na wąską, mocno zalesioną ścieżkę. Szczyt Kowadła porastają młode świerki, więc nie spodziewajcie się spektakularnych widoków. Na otarcie łez znajdziecie tam jagodziska i skrzynkę z pieczątką KGP.
Żółty szlak w stronę Smrka – najwyższego szczytu Gór Złotych
Z Kowadła do skrzyżowania szlaków (którego nie sposób przeoczyć) pomiędzy Smrekiem a Smrkiem 🙂 prowadzi żółty szlak. Jest to bardzo przyjemny odcinek wiodący ścieżką wśród jagodzisk w iglastym lesie, raz w górę, raz w dół przez jakieś 5 km. Przejście go powinno Wam zająć ok. 1:46 godziny. Suma podejść na tym odcinku to 296 m., a zejść 166 m.
Szlak wzdłuż granicy przez najwyższe szczyty w Górach Złotych i Bialskich
Dalej idziemy granicą, ale spokojnie nie trzeba się przedzierać. Jest tam wygodna ścieżka, która w zimie jest szlakiem do biegówek. Trasa prowadzi przez piękny punkt widokowy na Brusku. Brusek jest wierzchołkiem granicznym i de facto najwyższym wzniesieniem w polskiej części Gór Złotych. Według różnych map ma od 1116-1120 m n.p.m. Dalej idziemy stokiem Postawnej, która jest z kolei najwyższym szczytem Gór Bialskich (ma 1117 m n.p.m.), a nie Rudawiec 🙂 Tą ścieżką dojdziemy do Iwinki, od której prowadzi już zielony szlak na Rudawiec. W ten sposób przejdziemy dystans 6,7 km, w czasie ok.: 2h, z niewielkimi podejściami, bo zaledwie 140m i zejściami 138 m.
Jeśli będzie Wam mało najwyższych z najwyższych to w pobliżu odcinka prowadzącego przy granicy możecie odnaleźć jeszcze najwyższą górę Gór Złotych, czyli Smrka oraz Trawną Horę. Oba szczyty leżą po czeskiej stronie.
Rudawiec wśród Puszczy Śnieżnej Białki
Rudawiec (1105 m n.p.m.) jest dość rozległym szczytem porośniętym wysokimi jagodziskami oraz Puszczą Jaworową. W kilku miejscach traficie na „widoki”, ale nie będzie to nic spektakularnego. Wiele osób ucieszy się jednak ze skrzyneczki KGP z pieczątką na szczycie. Z Rudawca do Bielic zejdziecie zielonym szlakiem wiodącym przez piękny, dziki Rezerwat Puszczy Śnieżnej Białki. Do przejścia będziecie mieli 4,7 km, w ciągu 1:15h, przy zejściach 374 m i podejściu 18 m.
Pamiętajcie, że szczególnie podawane czasy mogą się różnić od tego, ile Wam zajmie przejście tego dystansu. Jeśli lubicie dłuższe postoje lub wolniejsze tempo, zarezerwujcie sobie więcej czasu. Moim zdaniem warto, bo to najpiękniejszy szlak w tych górach. Niestety nie porównam dystansu ani czasu określonych przez mapę turystyczną do tego, ile nam zajęła wycieczka, ponieważ utraciłam jej zapis :/
