Wysoka (inaczej: Wysokie Skałki) jest najwyższym szczytem w Pieninach (ma 1050 m n.p.m.), a leży przekornie w paśmie Małych Pienin. Wchodzi oczywiście w skład Korony Gór Polski (KGP). Większość turystów przyjeżdżających w Pieniny na nią nie dociera, ograniczając „wspinaczkę” do Wąwozu Homole. Z jednej strony szkoda, bo ze stoków Wysokiej roztaczają się wspaniałe widoki, z drugiej – na szczęście, bo szczyt to niewielki skalisty wierzchołek, zabezpieczony barierkami, więc większa ilość turystów robiłaby tam korek.
Pod wierzchołkiem przecinają się dwa szlaki – niebieski i zielony. Od ich skrzyżowania na górę wiedzie tylko jedna ścieżka „urozmaicona” schodami i poręczami. Na szczycie, po wyjściu ponad linię lasu, będziemy mogli podziwiać poza Pieninami, także Tatry, Beskid Sądecki (pasmo Radziejowej), Magurę Spiską oraz Babią Górę leżącą w Beskidzie Żywieckim. Wybierając się na Wysoką, warto więc celować w „okno pogodowe” 🙂
Kolekcjonerzy stempelków, znajdą skrzynkę z pieczątką na szczycie, pod tabliczką z oznaczeniem szczytu. Gdyby „znikła”, co czasem się zdarza w różnych skrzyneczkach, można ją przybić choćby w pobliskim schronisku pod Durbaszką.
Jak już pisałam, na Wysoką można dojść niebieskim lub zielonym szlakiem. Niebieski – wiedzie grzbietem Małych Pienin, ze Szczawnicy (obok schroniska Orlica) przez Szafranówkę, w pobliżu Wysokiego Wierchu, przez Durbaszkę do skrzyżowania pod Wysoką. Za skrzyżowaniem skręca do Rezerwatu Wysokie Skałki i przez Wiechliczkę schodzi do Przełęczy Rozdziela (która rozdziela Pieniny od Beskidu Sądeckiego) i kieruje się na Wielkiego Rogacza 🙂 Tę trasę niestety musieliśmy odłożyć na przyszłość, więc dokładniejszego opisu na razie nie zamieszczę. Zgodnie z mapą turystyczną – od schroniska Orlica do Wysokiej, jest 8,9 km, a przewidywany czas przejścia to 3:30 h. Tam jednak wędrówka się nie kończy – trzeba zejść do Jaworek, Bacówki na Obidzy, słowackiej Litmanovej, albo wrócić tą samą trasą.
Natomiast zielony szlak – którym szliśmy – rozpoczyna się w Jaworkach i wiedzie początkowo przez malowniczy i uwielbiany przez turystów Wąwóz Homole. Przejdziemy nim ok. 800 metrów, mając po bokach skalne ściany sięgające 120 m, a pod nogami skałki, kładki, mostki i schody. Do powstania wąwozu przyczyniła się m.in. przepływająca nim rzeka Kamionka, przez którą szlak wielokrotnie przechodzi. Wąwóz kończy się w pobliżu skałek zwanych Kamiennymi Księgami, albo Biblioteką, które rzeczywiście przypominają wielką, otwartą kamienną księgę. Zamieszkujący wcześniej te tereny Łemkowie wierzyli, że w księgach tych są zapisane zaszyfrowane losy ludzi. Jednak nie warto poświęcać czasu na rozgryzanie szyfru. Podobno jedynemu człowiekowi, któremu się to udało, Bóg odebrał mowę, żeby nie zdradził tajemnicy Księgi 🙂
Za Księgami kawałek idziemy lasem, a następnie wychodzimy na przepiękną połoninę – Polanę pod Wysoką, gdzie warto się zatrzymać na drugie lub trzecie śniadanie, albo po prostu po to, żeby posiedzieć czy poleżeć podziwiając widoki. Jest tu znacznie spokojniej, gdyż większość turystów już tu nie dociera. Powyżej połoninki rozpoczyna się Rezerwat Wysokie Skałki, czyli najbardziej stroma część szlaku, która „ciągnie się” aż na szczyt.
Jeśli nie chcemy wracać tą samą trasą, możemy zejść do Jaworek niebieskim szlakiem przez zbocze Smerkowej oraz Wiechliczkę, a następnie żółtym szlakiem przez usiany oryginalnymi skałkami i turniami, mniej zatłoczony Rezerwat Biała Woda. Droga poprowadzi nas czasem przez las, czasem przez polany, pozwalając nacieszyć oczy widokami ostrych, stożkowatych pienińskich szczytów, łagodnych stoków Beskidu Sądeckiego i wspaniale pofalowanych dolin, na których w wielu miejscach pasą się stada owiec.
Zgodnie z mapą turystyczną to kółeczko, z początkiem i końcem w Jaworkach ma 14,2 km, a przewidywany czas przejścia to 4:50 h.
Na trasie dwa razy warto zboczyć ze szlaku – raz powyżej Wąwozu Homole, żeby wejść na Jemeriskową Skałkę i zahaczyć o punkt widokowy znajdujący się przy górnej stacji kolejki linowej Homole (prowadzi tam ścieżka), a drugi raz – zaglądając do którejś bacówki, w której możemy kupić świeżo zrobioną żentycę, bundz, bryndzę i oscypki 😀
Szlaki na Wysoką nie znajdują się na terenie Pienińskiego Parku Narodowego. Nie są na nich pobierane żadne opłaty za wstęp.
Na trasę warto ubrać dobre buty – czyli takie o dobrej przyczepności. Skałki, po których chodzimy są dość śliskie. Sam szlak na kilku odcinkach prowadzi przez tereny dość grząskie, zwłaszcza po deszczu, które są dodatkowo rozdeptane przez stada owiec. Nierzadkim widokiem jest więc turysta stojący po kostki w błocie. Tak dosłownie po kostki.
A fotki z trasy wyglądają tak:
Pozostałe szczyty Korony Gór Polski opisałam w tych artykułach:
Łysica, Ślęża, Skopiec, Kłodzka Góra, Chełmiec, Biskupia Kopa, Lubomir, Szczeliniec Wielki, Czupel, Waligóra, Skalnik, Jagodna, Kowadło, Lackowa, Wielka Sowa, Wysoka, Orlica, Rudawiec, Wysoka Kopa, Mogielnica, Skrzyczne, Radziejowa, Turbacz, Tarnica, Śnieżnik, Śnieżka, Babia Góra i Rysy.